2008/05/30

Berlin (3), poholgowaliśmy sobie znaczy

tym razem Berlin widziany plastikowym okiem holgi, pieszczotliwie zwanej przez naszą wycieczkę Helgą – stosując terminologię przyjętą w naszej ulubionej berlińskiej restauracji, Helga jest zdecydowanie Deutsche scharf, daje natomiast masę radości i z miejsca prowokuje modeli do zachowań zupełnie dla nich nietypowych

oooo, na przykład takich



poza tym, w odróżnieniu od innych urządzeń rejestrujących obraz, ma wygląd skromny i niezachęcający



zdumiewająco łatwo pozwala osiągnąć efekt nazwany przeze mnie roboczo „zdjęcie z wakacji z Bułgarii w latach siedemdziesiątych”



a teraz niech przemówi Helga (ale tylko przez chwilę)





czuję w dziewczynie potencjał :)

2008/05/29

Berlin (2) na niewątpliwie

ponieważ spotkałam się z zarzutem, że na tych moich zdjęciach w ogóle nie widać, że Berlin to Berlin, dzisiaj porcja Berlina, po którym widać, że to Berlin, a żeby już nikt nie miał żadnych wątpliwości, wyjaśniam, co następuje

autentyczny berliński policjant, pilnujący przemarszu typowej berlińskiej demonstracji (demonstracja właśnie przeszła)



wieża telewizyjna na Alexanderplatz (dla pewności widać jedno i drugie, oraz odbicie w wieżowcu potwierdzone za zgodność oryginałem)



Reichstag, ten owinięty, ale już odwinięty, jak widać, męska część naszej wycieczki oczom nie może uwierzyć



metro berlińskie (chyba widać, że to metro)



Brama Brandenburska, na którą wylazł Janek Kos celem zatknięcia flagi



męska część wycieczki trochę Bramę zasłoniła, więc teraz Brama w całej okazałości, ale krzywa



oraz bonus: riksza spod Bramy



dobranoc Państwu :)

2008/05/28

Berlin (1) na krzywo

pierwsza porcja zdjęć z weekendu (bardzo długiego) w Berlinie

Checkpoint Charlie - była granica byłych sektorów amerykańskiego i radzieckiego, to tutaj wymieniano szpiegów i różne takie inne atrakcje, dzisiaj zadeptywany przez tłumy turystów z całego świata, usiłujących zlokalizować za pośrednictwem fotoaparatu ostatni ślad po Murze - nie powiem, dołożyliśmy się do atmosfery miejsca naszymi skromnymi pięcioma osobami i jeszcze skromniejszymi trzema aparatami, ale na swoje usprawiedliwienie mam, że fotografowałam głównie fotografujących, bo ślad po Murze mam z zeszłego roku ;)



…można się również zdjąć w towarzystwie pana z amerykańską flagą, w mundurze z epoki i tabliczką „photo 1 Euro”, ale poskąpiwszy kasy, pana zaatakowałam od tyłu…



…widać balon nad Potsdamer Platz, który również można sobie pstryknąć …



…a te rowery stały zupełnie gdzie indziej, pod Hotelem Aldon na Unter den Linden, ale też są na krzywo, więc znalazły się tutaj



wnimanie, wnimanie! zachowajcie czujność, będzie tego więcej

2008/05/18

made in China

relacja z dzisiejszej fotosesji dziecięcej grupy kung-fu ze szkoły Nan Bei Shen Long

ponieważ mam rozdwojenie jaźni, więc jednocześnie robiłam zdjęcia „oficjalne” i reportaż z robienia zdjęć oficjalnych, proszę bardzo, jeszcze ciepłe...













a to próbka materiału oficjalnego


2008/05/08

a ty? kiedy ostatnio badałeś kły?

chili post z ważnym społecznym przesłaniem :)

młodzież wczoraj zaliczyła przegląd paszczęk, a ja nie mogłam odpuscić okazji i uczyniłam kolejny minireportażyk z życia rodziny











...a potem poszlismy sobie na wagary...









czego i wam życzę :)

2008/05/07

majówka czyli nadrabiam zaległości

o Rogowskiej Kolei Wąskotorowej możecie poczytać

a dodatkowo pooglądać tutaj:











żelaznym punktem programu jest zbiorowe zwiedzanie koscioła w Głuchowie - nas koscielny nie wpuscił, widać już miał posprzątanie przed komunią...



...oraz zbiorowe pieczenie kiełbasek przy zbiorowym ognisku



ale za to pociągi mają fajne :)

2008/05/05

wielbłąd dla gawiedzi

wyimek z majówki, czyli wielbłąd w charakterze dodatku do piwa i frytek przy trasie z Ł. (albo do Ł., zależy z której strony patrzeć)

oczywiscie, my też zatrzymalismy się dosć bezrefleksyjnie, żeby dzieci pooglądały sobie wielbłąda, ale zapał szybko nam opadł, na szczęscie młodszy spał, a starszemu się nie podobało...