2008/05/28

Berlin (1) na krzywo

pierwsza porcja zdjęć z weekendu (bardzo długiego) w Berlinie

Checkpoint Charlie - była granica byłych sektorów amerykańskiego i radzieckiego, to tutaj wymieniano szpiegów i różne takie inne atrakcje, dzisiaj zadeptywany przez tłumy turystów z całego świata, usiłujących zlokalizować za pośrednictwem fotoaparatu ostatni ślad po Murze - nie powiem, dołożyliśmy się do atmosfery miejsca naszymi skromnymi pięcioma osobami i jeszcze skromniejszymi trzema aparatami, ale na swoje usprawiedliwienie mam, że fotografowałam głównie fotografujących, bo ślad po Murze mam z zeszłego roku ;)



…można się również zdjąć w towarzystwie pana z amerykańską flagą, w mundurze z epoki i tabliczką „photo 1 Euro”, ale poskąpiwszy kasy, pana zaatakowałam od tyłu…



…widać balon nad Potsdamer Platz, który również można sobie pstryknąć …



…a te rowery stały zupełnie gdzie indziej, pod Hotelem Aldon na Unter den Linden, ale też są na krzywo, więc znalazły się tutaj



wnimanie, wnimanie! zachowajcie czujność, będzie tego więcej

2008/05/18

made in China

relacja z dzisiejszej fotosesji dziecięcej grupy kung-fu ze szkoły Nan Bei Shen Long

ponieważ mam rozdwojenie jaźni, więc jednocześnie robiłam zdjęcia „oficjalne” i reportaż z robienia zdjęć oficjalnych, proszę bardzo, jeszcze ciepłe...













a to próbka materiału oficjalnego


2008/05/08

a ty? kiedy ostatnio badałeś kły?

chili post z ważnym społecznym przesłaniem :)

młodzież wczoraj zaliczyła przegląd paszczęk, a ja nie mogłam odpuscić okazji i uczyniłam kolejny minireportażyk z życia rodziny











...a potem poszlismy sobie na wagary...









czego i wam życzę :)

2008/05/07

majówka czyli nadrabiam zaległości

o Rogowskiej Kolei Wąskotorowej możecie poczytać

a dodatkowo pooglądać tutaj:











żelaznym punktem programu jest zbiorowe zwiedzanie koscioła w Głuchowie - nas koscielny nie wpuscił, widać już miał posprzątanie przed komunią...



...oraz zbiorowe pieczenie kiełbasek przy zbiorowym ognisku



ale za to pociągi mają fajne :)

2008/05/05

wielbłąd dla gawiedzi

wyimek z majówki, czyli wielbłąd w charakterze dodatku do piwa i frytek przy trasie z Ł. (albo do Ł., zależy z której strony patrzeć)

oczywiscie, my też zatrzymalismy się dosć bezrefleksyjnie, żeby dzieci pooglądały sobie wielbłąda, ale zapał szybko nam opadł, na szczęscie młodszy spał, a starszemu się nie podobało...