czy mogę jednakowoż narzekać?
"odklonowani" to zamiar (zamach?) na cykl portetów bliźniąt "z tezą", o tezie będzie, jak ją ładnie opiszę, a ładnie ją opiszę, jak zatkany nos się odetka, a dychawiczny kaszel przejdzie (tak, wiem, to kiepskie usprawiedliwienie, ale lepsze takie niż żadne)
pierwsze koty za płoty, Piotr i Paweł w charakterze materiału do "odklonowanych"






PS. dziękuję serdecznie za poranną mobilizację, w dodatku - jak widać - w całkiem niezłych humorach
EDIT - bonus - jak mogłam zapomnieć o moim ulubionym?

PS2. uprzedzając pytania - a owszem, chłopaki grają :)