2008/04/01

wiosna, panie sierżancie

no nareszcie

snieg nie pada, wyszło słońce i nawet temperatura powyżej zera się utrzymuje



z tej okazji mały fotoreportażyk w temacie bardzo wiosennym "wata cukrowa w parku na ławce" :) a przy okazji tej okazji krótka podróż sentymetalna - do mojej rodzinnej Ł, do parku przy podstawówce, tylko czy wtedy przed szkołą stał facet z watą?

aaa tam, nawet jak nie stał - wiosna, panie sierżancie :)







3 komentarze:

Anonimowy pisze...

Jeszsz...Ja i mój brat.Ten sam park.Dzieki za podróż sentymentalną. P.S. faceta z watą nie było, ale wiosna w pasażu i w parku, to jedno z najfajniejszych moich wspomnień z tamtych lat.
Mały będzie chyba wspominał tylko watę, bo jest nią zachwycony...
Dzięki,Ania!

Anonimowy pisze...

Piękna wata, piękne obłoczki z waty, piękna wiosna, piękny klimat.
Brawo za pomysł, wykonanie nie mnie oceniać:) I dawaj jeszcze:) Brawo bis:)
dorota

Anonimowy pisze...

Fantastic set of photos.
I love this